... czarownice górą ...
Facebook - reklama szeptana
Edelman Polska rozpoczyna pracę dla Electronic Arts
Dział Innovation and Tech w Edelman Polska rozpoczął pracę nad kolejnym projektem firmy Electronic Arts – największego na świecie producenta i wydawcy gier komputerowych i wideo.
Współpraca - będąca wynikiem wygranego przetargu – dotyczy najnowszej gry na komputery osobiste oraz konsole – Medal of Honor: Warfighter. Agencja Edelman będzie odpowiadać za koordynację testów, szeroko pojęte media relations (internetowe, telewizyjne i drukowane) oraz współpracę z blogerami i vlogerami.
Zespół kierowany przez Karolinę Mizgalską, dyrektora działu Innovation&Tech Edelman Polska, odpowiadać będzie również za koordynację i współpracę z jednostką wojskową GROM, która jako jedyna ze wszystkich jednostek specjalnych świata została pokazana w głównej części gry.
płacimy za telefon
Interaktywny wymiar rowerowego szaleństwa
Rower to już nie tylko tani i ekologiczny środek lokomocji, ale nowy styl życia. Internet jest pełen rowerowych inicjatyw społecznych i modowych. Dla wszystkich, którzy chcą dowiedzieć się czegoś więcej niż czym jest masa rowerowa i jaką sukienkę na tę okazję założyć, powstał serwis GoCycling.pl. W Polsce o dobrą ścieżkę rowerową jest równie trudno jak o ścieżkę rowerową w ogóle. Rowerzyści to ciągle nisza, a ich problemy przez władze miast traktowane są z przymrużeniem oka. Tymczasem rowerowe szaleństwo, które kilka lat temu przyszło do nas z Zachodu, znajduje w kraju na Wisłą coraz więcej entuzjastów, którzy chcą swoją eksplorację dwukołowca wnieść na wyższy poziom. GoCycling.pl jest kompendium wiedzy zarówno dla amatorów rowerowego szaleństwa, jak i dla osób poważniej zainteresowanych tą tematyką. Oprócz tradycyjnych niusów, na stronie można znaleźć praktyczne kalendarium wydarzeń dla wyczynowych kolarzy, opracowane trasy rowerowe czy nawet tajniki diety zwiększającej wytrzymałość. Dla osób mniej zorientowanych w kwestii sprzętu, serwis testuje nowie akcesoria na rynku i służy poradą od strony technicznej. Ciekawym rozwiązaniem jest WIRTUALNY ROWER, pozwalający za pomocą kilku kliknięć myszki stworzyć wymarzony sprzęt pod indywidualne potrzeby każdego użytkownika. Aplikacja umożliwia sortowanie pod kątem części i producenta, bez potrzeby konsultowania się z wątpliwie kompetentnym i nastawionym na kalkulację, pracownikiem warsztatu rowerowego.
„Na GoCycling.pl każdy może stać się redaktorem serwisu. Do tego nie trzeba się nawet specjalnie rejestrować, wystarczy zalogować się poprzez fb i już otwierają się możliwości umieszczania własnych treści - artykułów i galerii. Oprócz tego specjalna przestrzeń blogowa, pozwalająca na publikowanie własnych artykułów. Warto też wspomnieć o wirtualnej asystentce, z którą można porozmawiać na wiele tematów. Skorzystają na tym skorzystali wszyscy jeżdżący na rowerach i interesujący się kolarstwem, niezależnie od uprawianej przez nich dyscypliny" stwierdza Paweł Waloszczyk - pomysłodawca portalu.
dane o zdrowiu
Razem przeciwko phishingowi!
Serwis Allegro został partnerem programu antyphishingowego Poczty o2. Teraz maile od Allegro do Użytkowników mających skrzynkę e-mail w o2 będą oznaczone specjalną ikoną bezpiecznego nadawcy. „Phishing" (inaczej spoofing) oznacza podszywanie się pod godną zaufania instytucję w celu wyłudzenia poufnych informacji od jej klientów. Najczęściej chodzi o dane osobowe, hasła dostępu do kont czy numery kart kredytowych. Oszust wysyła do potencjalnych ofiar wiadomości e-mail odsyłając w treści do zalogowania się na fałszywej stronie instytucji, którą rzekomo reprezentuje. Skutecznym sposobem obrony przed spoofingiem są mechanizmy identyfikacji wiadomości e-mail, wdrażane przez portale oferujące usługę pocztową. Takie rozwiązania wdrożyła również Poczta o2. Jak w praktyce działa program antyphishingowy? Powiadomienia serwisu Allegro podpisywane są specjalnym kluczem cyfrowym DKIM (DomainKeys Identified Mail), który jest popularnym standardem identyfikacji maili stosowanym do ochrony przed fałszywą pocztą elektroniczną. Współpraca o2 i Allegro będzie opierała się na odczytywaniu klucza DKIM e-maili Allegro i ich graficznym oznaczaniu. Teraz wszystkie maile, które serwis Allegro wysyła do swoich użytkowników posiadających skrzynkę pocztową w o2, będą posiadały ikonę bezpiecznego nadawcy. Ikona w mailu to gwarancja, że nadawcą jest platforma Allegro. Jeśli otrzymany mail nie będzie oznaczony symbolem bezpieczeństwa, a w jego treści nadawca przedstawi się jako serwis Allegro, będzie to prawdopodobna próba phishingu.
- Bezpieczeństwo Użytkowników Poczty o2 jest dla nas niezwykle ważne, dlatego postanowiliśmy wdrożyć mechanizmy antyphishingowe wykorzystujące klucz DKIM. Postanowiliśmy zacieśnić współpracę i podjąć wspólne kroki, by jeszcze lepiej chronić osoby posiadające konto mailowe w o2 przed próbami wyłudzania danych – wyjaśnia Jerzy Dąbrówka, product manager odpowiedzialny za Pocztę o2.
- Phishing jest jednym z poważniejszych zagrożeń w Internecie. Współpraca z portalem o2 w ramach programu bezpieczny nadawca jest kolejnym krokiem poprawiającym bezpieczeństwo naszych użytkowników w Internecie. Podobne działania realizujemy już z wp.pl i INTERIA.PL. Wierzymy, że przełożą się one na większą świadomość wśród Internautów – mówi Błażej Szymczak, specjalista ds. bezpieczeństwa transakcji w serwisie Allegro.
Elektroniczne kieszonkowe
Dawać czy nie dawać? I jeśli tak to ile i kiedy? To dylemat wielu rodziców .... O czym mowa? Oczywiście o kieszonkowym. Zazwyczaj już uczniowie szkoły podstawowej dostają od rodziców nieduże kwoty na własne wydatki. Istnieje jednak obawa, że dzieci noszące gotówkę są szczególnie narażone na jej utratę. Decydując się na kieszonkowe dla dziecka warto zastanowić się zatem nad kartą przedpłaconą. Może ona pełnić funkcję elektronicznej portmonetki, wprowadzającej dziecko w świat dorosłych finansów i uczącej racjonalnego zarządzania posiadanymi środkami.
Odwieczny dylemat większości rodziców to pytanie czy dawać dzieciom drobne kwoty na własne wydatki czyli tzw. kieszonkowe? Jeśli dawać to ile i w jakiej formie? Najbardziej popularną opcją jest codzienne dawanie kilku lub kilkunastu złotych w gotówce. Jest to jednak o tyle uciążliwe, że skoro sami coraz częściej korzystamy z plastikowego pieniądza to coraz rzadziej mamy w kieszeni gotówkę. Pojawia się także obawa, czy posiadając gotówkę dziecko nie stanie się ofiarą przemocy lub też po prostu pieniędzy nie zgubi.
„W zależności od wieku dziecka, rodzice mogą rozważyć następujące opcje: kartę do rachunku lub subkonta powiązanego z rachunkiem opiekuna, kartę dodatkową do posiadanej karty kredytowej oraz kartę przedpłaconą. Dziecko, które nie ukończyło 13 lat może posługiwać się wyłącznie kartą przedpłaconą tzw. pre-paid, na której zostały zdeponowane pieniądze elektroniczne. Dlatego decydując się na kieszonkowe dla dziecka warto zastanowić się nad kartą pre-paid, która jest także nazywana elektroniczną portmonetką" – mówi Agnieszka Krupińska z Aspiro.
Zasada działania kart przedpłaconych (pre-paid) przypomina nieco telefon na kartę - można z niego korzystać po wcześniejszym zasileniu konta. Podobnie jest z kartą przedpłaconą, by z niej skorzystać musimy najpierw przelać środki, które następnie będziemy mogli wydać bez obaw o przekroczenie limitu. Co ważne, by zasilić konto wystarczy zwykły przelew lub wpłata gotówkowa na wskazany rachunek przypisany do karty. Chcąc zatem przekazać dziecku kieszonkowe na cały miesiąc wystarczy, że zasilimy kartę wcześniej ustaloną kwotą, którą dziecko dowolnie dysponuje. Wprowadzamy wówczas dodatkowy element edukacji finansowej czyli uczymy nasze pociechy, jak mądrze i racjonalnie gospodarować pieniędzmi. Możemy też sami odrębnymi przelewami bądź poleceniem zapłaty wydzielać regularnie mniejsze kwoty. Jest to szczególnie przydatne, jeśli obawiamy się, że nasze dziecko nie poradzi sobie z zarządzaniem własnym majątkiem i już drugiego dnia wyda wszystkie pieniądze. Zaletą kart pre-paid jest także to, że nie muszą być imienne, zatem mogą z niej skorzystać różne osoby czyli np. dwoje dzieci.
Jaki komputer dla dziecka?
Rozwój kreatywności, pomoc w wywiązaniu się ze szkolnych zadań, nowe umiejętności to główne przesłanki rodziców decydujących się na zakup komputera dla dziecka. Co powinni wiedzieć opiekunowie przygotowujący się do nabycia sprzętu elektronicznego dla niepełnoletniego – radzą specjaliści.
Z badań PBI/Gemius wynika, że aż 62 proc. dzieci znajdujących się między 10 a 14 rokiem życia korzysta z Internetu codziennie, aż dwie trzecie z nich posiada własny komputer. Niewątpliwie przed ekranem komputera spotkać można coraz młodszych. Dzieci spędzają czas również w Internecie, który nie zawsze jest bezpiecznym miejscem. Co robić? – zapyta zatroskany rodzic. Zabronić korzystania z komputera? Ograniczyć dostęp? Z jednej strony zwolennicy nowych technologii twierdzą, że nowoczesne sprzęty mogą trafić już w małe rączki trzylatków. Z drugiej sceptyczni i restrykcyjni rodzice nie decydują się na zakup urządzeń wcześniej niż przed 10 rokiem życia pociechy. Jeszcze inni decyzję podejmą później. Co powinien wiedzieć czujny rodzic tuż przed zakupem komputera?
W pewnym momencie zakup komputera dla dziecka staje się nieuchronnym obowiązkiem. W podjęciu decyzji często „pomocne" jest rozpoczęcie roku szkolnego, ale też sam maluch, którego koledzy i koleżanki komputer już posiadają. – Dziecko może mieć własny komputer w każdym wieku, jednak odpowiedni moment do zakupu urządzenia to taki, w którym maluch rzeczywiście go potrzebuje i umie odpowiedzialnie z niego korzystać. Sprzęt powinien służyć celom edukacyjnym, a jego zastosowanie powinno być kontrolowane przez rodziców – komentuje Marta Melka-Roszczyk, trener i psychoterapeuta z Centrum Rozwoju Psychologicznego w Poznaniu. – Czas korzystania z komputera przez dziecko nie powinien jednak przekraczać 1 h dzienne – dodaje psycholog.
Czujny i zapobiegliwy rodzic może zabezpieczyć urządzenie przed dostępem dzieci do szkodliwych treści – Na komputerze można zainstalować oprogramowanie, które chroni dostępu do niebezpiecznych treści. Przy odpowiednim ustawieniu filtrów takie rozwiązanie oferuje również przeglądarka Google.com oraz kilka polskich portali informacyjnych – komentuje Tomasz Żelazny z OleOle.pl. – Ponadto stworzono szereg aplikacji i programów, dzięki którym możliwe jest dostosowanie ustawień komputera do potrzeb użytkownika – dodaje.Dzięki nim możliwa jest niemal pełna kontrola młodego użytkownika: wyłączanie pornografii oraz wulgaryzmów, komunikatorów, portali społecznościowych, czatów, bramek SMS. Kontroli podlega również czas spędzony przy komputerze.
Na przekór mobilnym trendom, wybór stacjonarnej wersji urządzenia może okazać się inwestycją na lata. – Dużym plusem komputerów stacjonarnych jest łatwość ich modernizacji i rozbudowy, ale także duża odporność na uszkodzenia. W większości przypadków nie ma fizycznych przeciwskazań, aby urządzenie nieco później wyposażyć w dodatkowe podzespoły – komentuje Tomasz Żelazny z OleOle.pl. – Na wymianę monitora, zasilacza, czy nawet klawiatury można zdecydować się w dowolnym momencie – dodaje Żelazny. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby urządzenie rozbudowywać wraz z rozwojem i potrzebami dojrzewającego dziecka. Dodatkowe kostki pamięci RAM, wyższej klasy procesor czy lepsza karta graficzna – mogą zostać zakupione z osobna.
Nie oszukujmy się. Maluch i tak nie zabierze komputera do szkoły, a jego funkcjonalność wykorzystywać będzie głównie po lekcjach. – Laptopy sprawdzą się w przypadku starszych dzieci i młodzieży – licealistów i studentów – dodaje Żelazny z OleOle.pl. Mniejsze komputery przenośne: notebook, netbook czy ultrabook można zabrać na weekend do domu. Urządzenie użyteczne będzie podczas pisania pracy w bibliotece czy na wykładzie. Współczesne komputery przenośne potrafią wytrzymać nawet do ośmiu godzin przy zasilaniu baterią. Zasilacz może pozostać w domu, przez co nie obciąża i tak już ciężkiej torby żaka.
Komputer dla dziecka powinien przede wszystkim służyć jako narzędzie do nauki i pomocy w wywiązywaniu się z zadań domowych, ale także rozrywki. Rodzic decydujący się na zakup sprzętu może zakupić komputer przenośny lub stacjonarny – klasyczny PC czy też jeden z modeli komputerów all-in-one. Te ostatnie to propozycja dla osób szukających rozwiązań pomiędzy laptopem a desktopem. Potencjalny zakup należy rozważyć dwukrotnie, gdyż modele w większości przypadków nie podlegają rozbudowie, z drugiej strony są niezwykle praktyczne i funkcjonalne. Sprzęt jednak zużywa niewiele prądu i zajmuje stosunkowo mało miejsca. Konsument nie dokonuje zakupu jedynie komputera, ale decyduje się na cały zestaw– monitor, klawiaturę i mysz.
Rodzic powinien pamiętać o ciągłej edukacji malucha w zakresie bezpieczeństwa w sieci i umiejętnego korzystania z jej zasobów. Sprzęt należy traktować jako użyteczny dodatek, pomocny w rozwoju malucha, nie jako substytut nadzoru i obecności osoby dorosłej.Jeśli dziecko interesuje się grami i lubi oglądać filmy, nie ma w tym nic złego. Chodzi o to, aby na rzecz sprzętów elektronicznych maluch nie porzucił innych czynności i uczył się odpowiednio gospodarować swoim czasem. –Traktowanie komputera jako wygodnej rozrywki sprawia, że dziecko ma nieograniczony dostęp do treści dla niego nieodpowiednich oraz tworzy swój własny komputerowy świat, który niestety bardzo szybko uzależnia – dodaje psycholog, Marta Melka-Roszczyk. Ważne jest, aby gry i filmy były odpowiednie dla wieku dzieci, a czas przebywania przed monitorem był kontrolowany przez opiekunów. Dzieci są najbardziej narażone na ryzyko rozmaitych zagrożeń. Teoretycznie mogą się swobodnie poruszać po sieci, praktycznie jednak nie posiadają instrumentów gwarantujących im bezpieczeństwo. Potrzebna im jest więc pomoc i nadzór bardziej doświadczonych osób starszych. Zdecydowanie lepiej kontrolować edukację dziecka w domu niż pozwolić, aby wiedzę czerpało z nieprawidłowych wzorców i zachowań poza nim.